Paweł Rupala zakłada pończochy, zapina stanik, maluje usta, rzęsy, zakłada sukienkę i staje się Papiną. Kiedy zaczynał, musiał wybierać, czy kupić sobie obiad, czy kosmetyki. Teraz bryluje na deskach teatru. - Białystok to nie symbol nienawiści do LGBT. Białystok to symbol nienawiści ludzi do ludzi - mówi o ataku na Marsz Równości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.