Policja zatrzymała księdza Krystiana K. z Sosnowca. W jego mieszkaniu znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. - Duchowny czeka na decyzję prokuratora czy i jakie zarzuty zostaną mu przedstawione - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Coraz więcej księży rezygnuje z chodzenia z kolędą od drzwi do drzwi. Odwiedzają tylko tych, którzy wcześniej się zapisali. Co grozi w Kościele za nieprzyjęcie kolędy? - NIc - zapewnia ksiądz Rafał Bogacki, rzecznik archidiecezji katowickiej.
- Ksiądz jest zdemoralizowany do szpiku kości, a stopień zidiocenia, jakiemu uległ, jest monstrualny - tymi słowami dominikanin Paweł Gużyński zwrócił się w piątek do księdza Tomasza, który w Dąbrowie Górniczej zorganizował imprezę z męską prostytutką.
"Gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie było by w ogóle sprawy" - napisał do "Wyborczej" ksiądz Tomasz z Dąbrowy Górniczej. To w jego mieszkaniu odbyła się impreza z udziałem męskiej prostytutki, interweniowała policja i pogotowie.
- W naszym środowisku było wiadomo, że ksiądz Tomasz ma problem z seksualnością, jednak nikt nie kiwnął palcem, żeby mu pomóc. W udawaniu jesteśmy mistrzami - mówią księża z diecezji sosnowieckiej.
Księża z Dąbrowy Górniczej zorganizowali imprezę, na którą zamówili męską prostytutkę. Kiedy zaproszony mężczyzna stracił przytomność, uczestnicy spotkania nie chcieli wpuścić ratowników medycznych.
Pięciu kleryków zacznie od października studia na tzw. roku propedeutycznym, przygotowującym do studiów w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. Z diecezji sosnowieckiej i gliwickiej nie ma ani jednego kandydata na księdza.
W drugiej połowie lat 50. w Bolesławiu - dziś w diecezji sosnowieckiej - rozpoczęła się wojna religijna między wiernymi Kościoła Rzymskokatolickiego i Polskokatolickiego. Ci drudzy na kilkanaście lat przejęli tamtejszą świątynię. Nie brakuje głosów, że nie bez znaczenia była bliskość Sosnowca i Dąbrowy Górniczej.
W diecezji katowickiej do kościoła chodzi w niedzielę co czwarty wierny. Do komunii świętej przystępuje jeszcze mniej osób. - Prawdziwy obraz Kościoła poznamy jednak za rok - zwraca uwagę jeden z księży
Osoby korzystające z usług Centrum Obsługi Pasażera Kolei Śląskich na dworcu PKP w Katowicach od niedawna mogą się natknąć w punkcie na ulotki promujące beatyfikację ks. Jana Machy. - To przesada, żeby przewoźnik w ten sposób angażował się w kościelną uroczystość - podkreślają pasażerowie.
Święta Wielkanocne odbędą się bez wiernych w kościele. - To weryfikuje nas jako duszpasterzy i wiernych. Nawołujemy do pozostania w domu - mówi ojciec Tomasz Golonka, przeor katowickich dominikanów.
Diecezja sosnowiecka opuściła ostatnie miejsce w zestawieniu odsetka wiernych przystępujących do sakramentu komunii świętej. Na ostatnim miejscu plasuje ją jednak w innym zestawieniu liczba alumnów przygotowujących się do święceń kapłańskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.