Wędkarze na sosnowieckiej Rybaczówce w środowy (6 marca) ranek "gonili Kormorany", które wyjadają ryby ze stawu. Problem w tym, że kormoran jest ptakiem chroniony i na jego płoszenie trzeba mieć zgodę.
Do Rybaczówki, która powstała w czasach PRL-u na zabagnionych działkach ciągnących się wzdłuż Czarnej Przemszy w Sosnowcu, zostanie poprowadzona nowa droga.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.