Na zbiorniku Pogoria III w Dąbrowie Górniczej natrafiono na sieci kłusowników.
Kłusownicy rozstawili "pupy" na stawie w Sosnowcu. Straż Rybacka i Nadleśnictwo Siewierz urządziły na nieuczciwych "wędkarzy" zasadzkę. Takie akcje mają być powtarzane.
- Był spokojny, nie szarpał się, można powiedzieć, że czekał na pomoc - tak opisuje zachowanie borsuka złapanego we wnyki przez kłusownika leśniczy Piotr Miłoch z leśnictwa Łysa Góra, który uwolnił zwierzę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.