Rodzice niekatolickich uczniów domagają się zdjęcia krzyży ze szkolnych ścian. Argumentują, że ich obecność nie tylko łamie wiele przepisów, ale także naraża wrażliwsze dzieci na traumę.
Nowy, stalowy krzyż od kilku tygodni znowu stoi przy ul. 1 Maja w Sosnowcu. Przypomina także o czasach, gdy ta ulica prowadziła innym śladem niż dzisiaj.
W kościele parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sosnowcu, czyli "kościółku kolejowym", skradziono w styczniu tego roku krzyż. Policja opublikowała zdjęcie z monitoringu z wizerunkiem sprawców.
Przy ul. 1 Maja w Sosnowcu brakuje krzyża, który stał w tym miejscu od 1900 roku. Wróci, a my wspominamy, jak wyglądało to miejsce przed wielu laty, gdy tramwaje sunęły tuż obok starych kamienic, a panu Sorkowi wysypały się ze ściany złote monety.
Odnaleziono krzyż z ołtarza dawnej cechowni kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. Okazuje się, że wisi on w kancelarii sosnowieckiej kurii diecezjalnej. - Poprosimy o jego zwrot albo wypożyczania na ważne uroczystości - mówi radny Łukasz Krawiec.
Ołtarz w dawnej cechowni kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu był przed laty ważnym miejscem dla lokalnej społeczności. Po zamknięciu kopalni z ołtarza zniknął krzyż oraz figura św. Barbary, po której pozostał zniszczony cokół.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.