Jacek Międlar i Piotr Rybak przyjechali w niedzielę do Dąbrowy Górniczej. Spotkali się z oporem. "Tu są granice przyzwoitości", przeczytali na transparentach kontrmanifestantów. Na widok flag unijnej i Izraela Międlar krzyknął: - Nie życzę sobie, abyśmy musieli oglądać te szmaty na polskich ulicach. Miasto i policja zareagowały dopiero po godzinie.
Copyright © Agora SA