- Naszą dzielnicę traktuje się jak śmietnik, do którego można wrzucić wszystko - skarżą się mieszkańcy Strzemieszyc, dzielnicy Dąbrowy Górniczej. Wspominają, że ich niedoli miała się przyjrzeć grupa naukowców. Ci jednak mogli pracować jedynie przez trzy miesiące.
Ministerstwo Środowiska zaprosiło do współpracy 44 miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, by wspólnie przygotować z każdym z nich plan adaptacji do zmian klimatycznych. Prace nad projektem pod hasłem "Wczujmy się w klimat" trwały od 2017 roku i teraz weszły w fazę realizacji.
Sześć żółwi błotnych zostało wpuszczonych do specjalnie przygotowanego oczka wodnego w nadleśnictwie Siewierz. To jedyne miejsce na południu Polski, gdzie można je zobaczyć.
Zakłady przemysłowe nie są już największym źródłem emisji zanieczyszczeń. Większość tych, które trafiają do atmosfery, pochodzi z przestarzałych domowych pieców i niewielkich kotłowni. Dzięki bardzo dużym inwestycjom w rozwiązania proekologiczne z kominów fabryk będzie się wydobywało jeszcze mniej szkodliwych substancji. Takie prace prowadzone są także w naszym regionie.
- Przez zmiany w systemie handlu emisjami (ETS) popyt na stal w Polsce będzie zaspokajany przez huty spoza Unii Europejskiej, gdzie przepisy środowiskowe nie są aż tak rygorystyczne i producenci nie będą musieli ponosić kosztu 30 euro za tonę wyemitowanego dwutlenku węgla mówi SANJAY SAMADDAR, prezes ArcelorMittal Poland - największego producenta stali w Polsce i na świecie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.