Oficjalnie dobre humory i perspektywy. W kuluarach oczekiwanie na przegraną i rozczarowanie, że nie przyjechał nikt ważny - tak wyglądało najważniejsze wydarzenie polityczne PiS w regionie.
Wraz z utratą władzy przez PiS posady stracą osoby, które je uzyskały z politycznego i partyjnego klucza. Za wieloma z nich nikt zapewne nie będzie tęsknić, bo dali się zapamiętać wyłącznie od złej strony.
Politycy PiS po tym, jak stracili władzę w województwie śląskim, próbują przekonywać, że to wyłącznie im region zawdzięcza pieniądze na rozwój. O tym mówiono w środę (7 grudnia) podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Zabrzu.
Marszałek Jakub Chełstowski z trójką radnych odszedł z PiS i razem z Ruchem Samorządowym i PO stworzył nowy zarząd województwa. Marszałek zapowiada, że odejść z PiS będzie więcej.
Wbrew zapewnieniom resortu zdrowia ostatnie zarządzenie ministra stanowi kolejny dowód na to, że los Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu jest praktycznie przesądzony. Choć instytut jest potrzebny mieszkańcom regionu, posłowie milczą. Zadziwia zawłaszcza bezczynność posłów PiS, którzy mogliby przecież najwięcej wskórać w jego obronie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.