Skazany za sutenerstwo 45-latek po wyjściu z więzienia otworzył w Czeladzi klub nocny. Pracujące dla niego tancerki erotyczne za seks z klientami brały 300 zł. - Mężczyzna i jego żona w kilka miesięcy zarobili na tym co najmniej 50 tys. zł - twierdzą śledczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.