Nie widać końca koszmaru rodziny, która buduje dom w Ryczowie, małej wiosce koło Ogrodzieńca. Ich sąsiadka powiadamia wszelkie możliwe urzędy, które urządzają kontrolę za kontrolą. Powiadomiona o nękaniu policja umyła od sprawy ręce.
W Dąbrowie Górniczej trwa konflikt sąsiedzki. Pani Maria karmi ziarnem ptaki przed swoim blokiem, a jej sąsiad uważa, że przez to ptaki brudzą mu samochód.
Małżeństwo z trojgiem dzieci postanowiło zbudować dom w Ryczowie, wiosce niedaleko Ogrodzieńca. Ze względu na chorobę synów liczyli na ciche miejsce, ale sąsiadka zaczęła pisać na nich skargi. Po tym, jak oni poskarżyli się policji, jest jeszcze gorzej, a budowa domu utknęła.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.