Komisarz wyborczy stwierdził wygaśnięcie mandatu samorządowego Katarzyny Stachowicz z KO w związku z przyjęciem przez nią mandatu poselskiego.
Radni sejmiku wybrali marszałka i zarząd województwa śląskiego. Na ostatniej prostej okazało się, że stanowiska nie dostanie były poseł PO.
Wojciech Saługa nie będzie już posłem KO. Od 6 maja będzie rządził województwem śląskim jako marszałek. A to uruchomi zmiany personalne.
Politycy ustalili już skład zarządu województwa śląskiego w nowej kadencji. Marszałkiem będzie Wojciech Saługa. Znamy też nazwiska pozostałych członków władz regionu.
Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego, odchodzi ze stanowiska wraz z końcem tej kadencji samorządu.
Anna Jedynak-Rykała dziesięć dni temu została wybrana sosnowiecką radną. I tego samego dnia straciła posadę wicemarszałkini województwa śląskiego. Urząd poinformował o tym, dopiero 17 kwietnia.
Trzeba być politykiem o klasie Jarosława Kaczyńskiego, by po stracie 72 487 głosów w kluczowym województwie, mówić o zwycięstwie w wyborach.
Koalicja Obywatelska zdobyła większość miejsc w sejmiku województwa śląskiego. Ale aby rządzić regionem, musi się porozumieć z Trzecią Drogą i Lewicą.
Z sondażowych wyników wyborów dowiadujemy się, że KO, Trzecia Droga oraz Lewica będą miały większość w sejmiku województwa śląskiego. PiS nie będzie mógł już powtórzyć manewru sprzed pięciu lat i przejąć władzy w regionie.
Z badania exit poll wynika, że wybory do sejmiku województwa śląskiego wygrała Koalicja Obywatelska. Drugą siłą będzie Prawo i Sprawiedliwość.
W innych partiach są przeciwnicy, we własnej są wrogowie - mawia jeden ze śląskich polityków. Te słowa sprawdziły się, przy układaniu list do sejmiku. To przygrywka do ułożenia zarządu województwa.
Działacze Ruchu Samorządowego zapowiadają, że chcą wystawić własne listy do sejmiku. - To nie mogą być wybory tylko partyjne - mówią.
W poniedziałek przedstawiono dziewięciu radnych wojewódzkich Koalicji Obywatelskiej startujących do Sejmu i Senatu. - Decyzje o Śląsku nie mogą zapadać w Warszawie - mówili kandydaci do parlamentu.
W poniedziałek 24 kwietnia sejmik województwa śląskiego zajmie się wnioskiem PiS o odwołanie Jakuba Chełstowskiego, marszałka województwa śląskiego. PiS liczy w tej sprawie na głosy radnych PO.
Na marcowej sesji radni sejmiku mają głosować wniosek PiS o odwołanie marszałka Jakuba Chełstowskiego. To okazja dla PiS, by policzyć się po stracie władzy, i dla PO, by porządkować kolejne spółki, szpitale i instytucje.
Radni PiS chcą odwołania Jakuba Chełstowskiego. Wytykają mu błędy i zły nadzór nad spółkami. PiS zapowiedział wniosek w tej sprawie już w listopadzie, gdy stracił władzę.
Radni PO o koalicji z marszałkiem mówią jak o związku z rozsądku, a nie o małżeństwie z miłości. - Zachowujemy dystans, ale nie zapominamy, kto ma większość - mówią. Na razie zablokowali powołanie piątego członka zarządu województwa.
Łukasz Litewka, sosnowiecki radny związany z lewicą, zdążył się pochwalić, że zostanie posłem. Nie zostanie, a decyzje w tej sprawie podejmowano bez jego udziału. To wynik "politycznej układanki" w województwie
Wojciech Kałuża, były wicemarszałek województwa, który zdradził swoich wyborców, może zostać wiceprezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Po tym jak PiS porzucił marszałek Jakub Chełstowski, partia Jarosława Kaczyńskiego może już nie odzyskać władzy w województwie śląskim. Tak wynika z prognozy przygotowanej przez serwis LokalnaPolityka.pl
Po tym, jak "Wyborcza" opisała raport CBA na temat Funduszu Górnośląskiego, radni sejmiku zwołali specjalną sesję w tej sprawie. Nie stawił się na niej Wojciech Kałuża.
Politycy PiS po tym, jak stracili władzę w województwie śląskim, próbują przekonywać, że to wyłącznie im region zawdzięcza pieniądze na rozwój. O tym mówiono w środę (7 grudnia) podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Zabrzu.
Tuż po tym, jak PiS stracił władzę w województwie śląskim, w toalecie znaleziono stertę worków ze zniszczonymi dokumentami. Część z nich, zdaniem ekipy marszałka, powinna trafić do archiwum urzędu.
Aż 53 z 93 milionów złotych wydanych przez Fundusz Górnośląski na walkę z pandemią miało trafić do firm powiązanych ze znajomym jego prezesa. Na sprzedaży przyłbic miała też zarabiać spółka małżonki szefa funduszu - wynika z raportu CBA. Fundusz stracił na tym ponad 14 mln zł.
Od kilku miesięcy toczyły się poufne rozmowy w sprawie przejścia Jakuba Chełstowskiego do antypisowskiej opozycji. Niemal do samego końca PO nie była przekonana do współpracy z nim. Sprawa oparła się o Donalda Tuska.
Marszałek Jakub Chełstowski z trójką radnych odszedł z PiS i razem z Ruchem Samorządowym i PO stworzył nowy zarząd województwa. Marszałek zapowiada, że odejść z PiS będzie więcej.
Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w sejmiku województwa śląskiego. Marszałek Jakub Chełstowski, szef PiS w Katowicach opuścił partię i przeszedł do nowego koła Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski". Zarząd województwa przejmuje dotychczasowa opozycja.
Koalicja Obywatelska wspierana przez PL2050 ma szansę odzyskać w 2023 r. władzę w województwie śląskim - wynika z prognozy wyborczej Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
Przed każdą sesją sejmiku na miejscach dla widowni zasiada grupa osób. W rękach trzymają kartki: "Kałuża, ty oszuście", "Kałuża, oddaj mandat". - Będziemy przychodzić tu zawsze. Nigdy nie zrezygnujemy i nie zapomnimy tego, co zrobił - mówią.
Wszystkie stanowiska przewodniczących komisji sejmiku województwa śląskiego dla radnych PiS. Wyjątek uczyniono tylko dla komisji rolnictwa, której wiceprzewodniczącym został radny z PSL. Taka jest kara dla opozycji z Koalicji Obywatelskiej za krytykę zachowania Wojciecha Kałuży
Po tym, jak Platforma Obywatelska z kompanami przegrała w sejmiku starcie o władzę z PiS-em na usta cisną się mało cenzuralne słowa, ale postaram się oszołomionym wydarzeniami ostatnich godzin politykom przegranej partii wyjaśnić, co zaszło.
Nowym marszałkiem województwa śląskiego został w środę 37-letni Jakub Chełstowski z PiS. Jednym z jego zastępców wybrano Wojciech Kałuża, który tuż przed sesją przeszedł na stronę PiS, a został radnym z listy Koalicji Obywatelskiej.
PiS będzie rządzić województwem śląskim, bo jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej przeszedł na drugą stronę. Koalicja Obywatelska dowiedziała się o tym tuż przed inauguracyjną sesją sejmiku województwa śląskiego.
Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, SLD i PSL podpisali we wtorek w Sejmiku Województwa Śląskiego umowę koalicyjną. - Ta deklaracja musi być jednak jutro podparta 23 głosami - podkreślał przed południem marszałek Wojciech Saługa. Wieczorem pojawiły się plotki, że jeden z radnych KO przeszedł na stronę PiS.
Koalicja Obywatelska, SLD i PSL porozumiały się w sprawie koalicji w Sejmiku Województwa Śląskiego. Umowa koalicyjna ma zostać podpisana we wtorek, dzień przed pierwszą sesją w nowej kadencji.
Radni Koalicji Obywatelskie publikują w sieci zdjęcia, na których proszą polityków PiS, by do nich nie dzwonili. PiS szuka choć jednej osoby, która przejdzie na ich stronę. To dawałoby PiS-owi szansę na rządzenie województwem śląskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.