Śląscy policjanci zatrzymali pracowników jednej z największych w Polsce spalarni odpadów przemysłowych. - Kradli z niej wycofane z rynki i przeznaczone do utylizacji markowe produkty - twierdzą śledczy.
"Spalarnia" śmieci, a fachowo określając "instalacja do termicznego przekształcania odpadów" w Sosnowcu, została zgłoszona do planu gospodarki odpadami dla woj. śląskiego.
Wojewoda zablokował pomysł budowy przez GZM spalarni odpadów. Samorządowcy znaleźli jednak sposób, jak sobie z tym poradzić.
Mieszkańcy os. Juliusz w Sosnowcu poznali odpowiedź miasta na petycję, która wyrażała ich sprzeciw wobec planów budowy "spalarni" śmieci przy ul. Grenadierów w Sosnowcu. Gmina podkreśla, że to ekologiczne i korzystne - także ze względów finansowych - rozwiązanie.
Temat budowy spalarni śmieci na osiedlu Juliusz w Sosnowcu jeszcze długo będzie budził emocje. Także na życzenie władz miasta, które wolało pohukiwać niż rozmawiać.
Zakończyła się akcja zbierania podpisów pod petycją wyrażającą sprzeciw wobec planów budowy spalarni śmieci przy ul. Grenadierów w Sosnowcu.
Przeciwnicy spalarni śmieci przynieśli w poniedziałek na ul. Spadochroniarzy w Sosnowcu kukłę w przeciwgazowej masce, a na transparencie napisali "Dajcie żyć".
Wojewoda Jarosław Wieczorek unieważni decyzję metropolii o powołaniu spółki, która ma zbudować spalarnię odpadów. - Idąc tokiem myślenia wojewody, tak naprawdę nie powinniśmy robić nic - słyszymy od jednego z samorządowców.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce wybudować spalarnię śmieci. To sposób na wciąż rosnące opłaty i ilość odpadów. Wiadomo, że o lokalizację spalarni rywalizuje sześć miast i jedna gmina wiejska.
Przedstawiciele miast i gmin Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wyrazili zgodę, aby na jej terenie powstała instalacja termicznego przetwarzania odpadów komunalnych. Budowa spalarni ma zapobiec drastycznemu wzrostowi cen za wywóz śmieci i rozwiązać problem przepełnionych składowisk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.