Piotr z Sosnowca na co dzień pomaga innym, używając wirtualnej rzeczywistości. Teraz sam produkuje realne gogle, żeby wspomóc szpitale.
Najpierw był apel szpitala o wsparcie, a potem odzew, który przeszedł najśmielsze oczekiwania. Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej szyją w domach maseczki. Błyskawicznie rośnie liczba szyjących, równie szybko rośnie jednak zapotrzebowanie.
Kolejny potwierdzony laboratoryjnie przypadek dotyczy mieszkanki Sosnowca, która niedawno wróciła z zagranicy i z wyraźnymi objawami zakażenia koronawirusem zgłosiła się do lekarza.
Prezydent Dąbrowy Górniczej potwierdza informację o pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa u mieszkańca, który przebywał w kwarantannie po powrocie z Hiszpanii.
W najbliższym czasie pracownice sosnowieckiego Teatru Zagłębia - garderobiane oraz krawcowe, które na co dzień przygotowują kostiumy do spektakli - zajmują się szyciem maseczek ochronnych.
Lekarka szpitala w Knurowie przyszła do pracy, mimo że powinna przestrzegać zasad kwarantanny. Kiedy okazało się, że ma koronawirusa, w internecie posypały się straszne wyzwiska. Owszem, pani doktor postąpiła nierozważnie, ale czy spotkałaby ją fala hejtu, gdyby tak przyszła do pracy z grypą? A przecież na grypę też się umiera.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek przed południem o sześciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w województwie śląskim. Prezydent Marcin Bazylak potwierdził, że jest wśród nich osoba z Dąbrowy Górniczej.
Sosnowiecki Szpital Miejski, podobnie jak wiele innych szpitali, boryka się z niedoborem środków ochrony osobistej - przyznają przedstawiciele sosnowieckiej lecznicy i apelują o wsparcie w zaopatrzeniu w sprzęt jednorazowego użytku.
Aktualnie w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu przebywa 5 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem.
Zakończył się proces dekontaminacji, skompletowano personel medyczny i szpitalny oddział ratunkowy w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu po czterech dniach wznowił działalność.
Objęty kwarantanną personel medyczny SOR ze Szpitala św. Barbary w Sosnowcu został w sobotę zwolniony do domu. Po kilkudziesięciu godzinach oczekiwania lekarze, pielęgniarki i ratownicy dowiedzieli się, że mają negatywne wyniki badań na obecność koronawirusa.
Główne wejście do Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego zostało zamknięte dla pacjentów. Do placówki można dostać się wyłącznie przez namioty ustawione z boku budynku.
Informację o 12. przypadku koronawirusa w województwie śląskim potwierdziło Ministerstwo Zdrowia.
Dyrekcja Szpitala św. Barbary w Sosnowcu poinformowała w czwartek o zawieszeniu od 13 marca aż do odwołania wszystkich wizyt w poradniach specjalistycznych.
Po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem u jednego z pacjentów w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu zamknięto oddziały chorób wewnętrznych i diabetologii oraz SOR, a pacjenci i personel medyczny zostali poddani kwarantannie szpitalnej.
Według danych z niedzieli z powodu podejrzenia o zakażenie koronawirusem w szpitalach na terenie województwa śląskiego hospitalizowanych jest 10 osób. 21 osób jest objętych kwarantanną domową, a 380 czynnym nadzorem epidemiologicznym. W tej ostatniej grupie jest 12 obywateli Chin.
Przedstawiciele Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego spotkali się z posłami i senatorami, by opowiedzieć o pogarszającej się sytuacji finansowej placówek, którymi zarządzają. Ich zdaniem skutki rządowych regulacji płac powinny w stu procentach obciążać rząd.
Dwie kobiety zostały skazane na więzienie. Ze względu na stan zdrowia jeszcze przed odbyciem kary sąd w Katowicach zlecił u obu przeprowadzenie badań psychiatrycznych. Okazało się, że powstały dwie takie same opinie.
Na rozpoczęcie likwidacji Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu potrzeba co najmniej 13 mln zł. Nic nie wskazuje na to, by resort finansów był skłonny je przyznać, a Ministerstwo Zdrowia na to naciskało. Tymczasem długi Instytutu rosną. Zdaniem byłej dyrektorki mogą już sięgać 20 milionów złotych.
- Rozmawiam z bankami o pożyczce, bo bez pieniędzy z zewnątrz likwidacja Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu będzie niemożliwa - mówi "Wyborczej" Witold Tomaszewski, wyznaczony przez Ministerstwo Zdrowia na likwidatora IMP.
Fundacja Iskierka zbiera pieniądze potrzebne na leczenie 4-letniego Kubusia Michalaka, który cierpi na neuroblastomę z przerzutami do węzłów chłonnych, wątroby oraz szpiku. We wtorek śląscy policjanci zaprosili chłopca do komendy. - To było jego marzenie, bo Kuba chce zostać policjantem - przyznaje mama chłopca.
W projekcie rozporządzenia o likwidacji Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu był zapis o tym, że zobowiązania wobec byłych pracowników będą spłacane "ze środków przekazanych przez Skarb Państwa". W opublikowanym w Dzienniku Ustaw rozporządzeniu już jednak go nie ma.
Minister zdrowia powołał prof. Małgorzatę Janas-Kozik z Centrum Pediatrii w Sosnowcu na swojego pełnomocnika do spraw reformy w psychiatrii dzieci i młodzieży. Centrum Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży przy sosnowieckim szpitalu, którym kieruje prof. Janas-Kozik, jest największym tego typu ośrodkiem w Polsce i uchodzącym za wzorcowy.
Do czwartku mogą się zgłaszać chętni do kandydowania w konkursie na dyrektora śląskiego NFZ. Zgodnie z przewidywaniami startuje w nim Andrzej Sośnierz, kiedyś dyrektor Śląskiej Kasy Chorych i prezes NFZ, a dziś poseł PiS.
Szpital św. Barbary w Sosnowcu trzy razy ogłaszał przetarg na obsługę prawną. Wreszcie w trzecim postępowaniu warunki ustawił tak, by oferty nie mógł złożyć nikt poza radcą Adamem Kochem, którego wcześniej dyrektor Alicja Cegłowska zatrudniła w szpitalu na etacie.
W Dzienniku Ustaw pojawiło się rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie likwidacji Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu. Termin otwarcia likwidacji wyznaczono na poniedziałek 28 października. Ma potrwać zaledwie półtora roku. - To zupełnie niemożliwe, chyba że ktoś puści cały IMP z dymem - mówi była wicedyrektorka placówki.
W szpitalu w Czeladzi otwarto po remoncie i przeprowadzce oddział urazowo-ortopedyczny. Przeniesiony z trzeciego piętra na parter, jest teraz nowocześniejszy i większy. Zamiast dotychczasowych 19 ma 24 łóżka. Po oddaniu do użytku drugiej sali operacyjnej pozwoli na skrócenie kolejek do wszczepienia endoprotezy.
W Sosnowieckim Szpitalu Miejskim odbyła się w piątek pierwsza operacja, którą transmitowano na żywo. Skomplikowany zabieg wszczepienia odwróconej endoprotezy stawu ramiennego przeprowadził dr Jean Gimberg z Institut de Recherche en Chirurgie Orthopédique et Sportive w Paryżu.
Jak tylko w jednym szpitalu uda się pozyskać do pracy nowych lekarzy i wznowić pracę na jakimś oddziale, problem natychmiast pojawia się w innym. I tak już będzie. Lekarzy jest tak mało, że dyktują dyrektorom astronomiczne stawki.
W Górnośląskim Centrum Rehabilitacji "Repty" przyszła w poniedziałek do pracy tylko połowa fizjoterapeutów. W Sosnowieckim Szpitalu Miejskim zaledwie czterech z 24 zatrudnionych, a w szpitalu w Dąbrowie Górniczej - żaden.
Personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu poinformował policję, że z izby przyjęć samowolnie oddalił się pacjent. Bez pomocy medycznej mężczyzna stanowił zagrożenie dla siebie i innych.
Kubuś Michalak ma cztery latka i mieszka w Zagórzu. Od kilku tygodni razem z mamą każdą chwilę spędza w szpitalu, gdzie wspólnie z lekarzami walczą z neuroblastomą. To rzadki nowotwór z przerzutami do węzłów chłonnych, wątroby i szpiku. Ostatnio okazało się, że choroba atakuje także kości.
Rzecznik praw pacjenta zakończył kontrole czterech głośnych przypadków skandalicznego potraktowania pacjentów na izbach przyjęć i oddziałach ratunkowych w województwie śląskim. We wszystkich stwierdził, że chorym nie zapewniono odpowiedniej opieki poprzez nieudzielenie im świadczeń na czas i z należytą starannością. RPP oczekuje teraz odpowiedzi ze szpitali i wdrożenia przez nie działań naprawczych.
Jak Polska długa i szeroka, oddziały NFZ organizują konferencje prasowe o tym, jak zwiększają nakłady na leczenie i zmniejszają kolejki. Nawet z powodu drobnych 740 tys. zł, jakie mają być przeznaczone dodatkowo na hospicja, śląski NFZ i wojewoda zwołali briefing.
Likwidacja Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu ma się rozpocząć 16 września, trwać trzy lata, a budżet państwa ma do niej dopłacić jedynie nieco ponad milion złotych - wynika z projektu rozporządzenia, który przygotował wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. - To nierealne - uważa Halina Stankiewicz, która do czerwca kierowała IMP.
Śląski NFZ ogłosił wyniki kontroli, jakie wszczął wiosną po doniesieniach o skandalicznym potraktowaniu pacjentów na izbach przyjęć i oddziałach ratunkowych w pięciu szpitalach. W większości przypadków kontrolerzy nie zostawili na nich suchej nitki.
- Podczas porodu małej Anastazji personel szpitala w Dąbrowie Górniczej nie popełnił błędów - zapewnia dr Tomasz Szczepanik, wicedyrektor placówki. Dziewczynka urodziła się niedotleniona. Podczas porodu doszło do skręcenia barku i złamania rączki.
Na wszystkich trzynastu SOR-ach w województwie śląskim pojawią się biletomaty dla pacjentów. Na bilecie będzie informacja o przewidywanym czasie oczekiwania na przyjęcie. Pacjenci będą też dwukrotnie segregowani pod kątem pilności.
Prawnicy wojewody przygotowują skargi do sądu administracyjnego na uchwały zarządu województwa o powołaniu p.o. dyrektorów szpitali. Uważają, że są one niezgodne z ustawą o działalności leczniczej. W szpitalach po prostu nie można powoływać p.o. dyrektorów.
Nowym oddziałem toksykologii w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu kieruje dr Tomasz Kłopotowski, dotychczasowy szef Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć, który w maju zawiesił działalność jako część likwidowanego Instytutu Medycyny Pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.