Przed sądem w Sosnowcu trwa proces Jerzego K., który może mieć związek z nielegalnymi handlarzami dzikimi zwierzętami. Na jego posesji znaleziono martwego krokodyla i zwłoki dwóch serwali, umieszczone w zamrażarce. - Mam znajomych, którzy od lat mają zwierzęta w zamrażarkach. Trudno się rozstać - mówił przed sądem.
54-letni mieszkaniec Sosnowca odpowie przed sądem za zagłodzenie krokodyla i dwóch serwali. Śledczy przesłali akt oskarżenia w tej sprawie.
Za uśmiercenie dwóch psów 69-letniemu mieszkańcowi Szczekocin grozi nawet 5 lat więzienia. Jeden z nich został dźgnięty przez sprawcę widłami, drugi - wychudzony, zaniedbany i z wieloma ranami - nie doczekał pomocy.
- Nie przyznaję się do znęcania się nad zwierzęciem. Czy gdyby tak było, reagowałaby na mnie pozytywnie? Zdaniem ekspertów jest między nami trwała, dobra więź - mówił przed sądem Kamil Stanek, były właściciel pumy Nubia. W poniedziałek, 27 marca przed zawierciańskim Sądem Rejonowym rozpoczął się jego proces.
Na początku sierpnia grupka mężczyzn znęcała się nad psem na molu przy Stawikach w Sosnowcu. Niedługo później filmik z zajścia został opublikowany w sieci i trafił do portali społecznościowych. Mimo to śledczy przyznają, że szanse na ustalenie sprawców maleją.
Na początku sierpnia kamery monitoringu w Sosnowcu zarejestrowały, jak grupa mężczyzn znęcała się nad psem na molu przy Stawikach. Choć nagranie jest świetnej jakości, poszczególne twarze bardzo dobrze widoczne, sprawców nie ustalono do tej pory.
Dzięki informacji jednej z mieszkanek Sosnowca policjanci uratowali dwa wycieńczone koty, które były zamknięte w mieszkaniu same bez jedzenia i wody. Zwierzęta cierpiały przez co najmniej dwa tygodnie.
Mężczyzna przerzucił psa przez barierkę mola przy Stawikach w Sosnowcu. Scenę obserwowali jego koledzy. Po chwili wszyscy usłyszeli komunikat, że odpowiedzą za to, co zrobili.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.