Sosnowieckie schronisko dla bezdomnych zwierząt ma już 31 ogrzewanych boksów dla psów. Przy okazji budowy ostatnich sześciu, wyremontowano także alejki między budynkami.
Sześć boksów, które zmodernizowano dzięki pieniądzom z budżetom obywatelskiego, zostało zasiedlonych na początku 2017 roku. Przez ostatnie tygodnie między budynkami trwały jednak jeszcze prace, bo ekipy zarządzającego schroniskiem Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych kładły płyty i asfaltową nawierzchnię. Wszystko jest już gotowe i prezentuje się schludnie.
- Ładnie to wygląda, prawda? Nie ma porównania z tym, co było wcześniej - cieszy się Marcin Jakubczak, kierownik schroniska. I zapowiada, że w tym roku wyremontowanych zostanie jeszcze dziewięć boksów bytowych.
Kierownik schroniska ma więcej powodów do radości. Zakończył się już bowiem remont pomieszczeń socjalnych, z których na co dzień korzystają pracownicy azylu: od szatni damskich i męskich przez toalety po aneks kuchenny i korytarzyk, który pachnie jeszcze świeżością.
Schronisko jest też pewne pieniędzy z miasta na dokończenie przebudowy dawnego garażu. Lada moment zostanie wybrana firma, która do końca 2018 roku zaadaptuje budynek m.in. na kociarnię, szczeniakarnię i pomieszczenia magazynowe.
- Budynek zostanie docieplony, a przyległe do niego boksiki zostaną zlikwidowane - zapowiada Marcin Jakubczak. I dodaje, że po zakończeniu przebudowy zlikwidowane zostaną również kontenery, w których przebywają teraz kocięta.
Wszystkie komentarze