Lasery, iluminacje i sztuczne ognie, a także koncert zespołu AudioFeels i pokaz mody w wykonaniu urzędników czeladzkiego magistratu. W ten sposób w piątkowy wieczór burmistrz Zbigniew Szaleniec i jego współpracownicy przywitali mieszkańców w progu odnowionego budynku Urzędu Miasta. Potem zaproszono wszystkich do środka na wspólne zwiedzanie.
Budynek magistratu powstał w 1971 roku i od tamtego czasu elewacja malowana była tylko raz.
- Ktoś to pięknie przed wieloma laty wymyślił, by budynek, który ma być wizytówka Czeladzi osadzić na wzgórzu. Wyglądało to wspaniale, dopóki budynek był nowy i ładny. Potem zaczął być antywizytówką Czeladzi, a nawet powodem do wstydu. Dziś znów możemy cieszyć się pięknym ratuszem - przyznał Zbigniew Szaleniec.
Przebudowa zaczęła się w 2015 roku, ale gdy rok później weszła w decydującą fazę czeladzcy urzędnicy musieli opuścić budynek. Przez ten czas interesanci przyjmowani byli w bibliotece, hotelu, Muzeum Saturn i galerii Elektrownia, a także w siedzibie MOSiR.
Przebudowę budynku według projektu zespołu architektów Małgorzaty Szafron-Szendzielorz wykonała firma Mazur. Koszt inwestycji to ponad 7 mln złotych.
Mieszkańcom, którzy w piątek wieczorem zgromadzili się pod odnowionym budynkiem spodobał się pomysł, żeby wspólnie z urzędnikami otworzyć najważniejszy budynek w mieście. - Mój syn trochę się jednak rozczarował, bo myślał, że burmistrz będzie brzuchatym, pulchnym panem, tak jak to zwykle w bajkach - śmiała się pani Agnieszka, która przyszła na otwarcie magistratu z 7-letnim Kubą.
Nie wszystkich za to zachwyciły świetlne iluminacje, które przedstawiały historię Czeladzi. - Spodziewałem się czegoś więcej, a nie grafiki rodem z lat 90. i haseł: 'gospodarka', 'planowanie', które przemykały po nowoczesnej i ładnej elewacji. Nie pasowały do nowoczesnego wizerunku, na który pracuje miasto - ocenił pan Krzysztof. - Za to atmosfera podczas zwiedzania urzędu była bardzo sympatyczna. Eleganccy, uśmiechnięci urzędnicy w biało-szarych wnętrzach robili wrażenie. Oby tak dalej - dodał.
Wszystkie komentarze