Pisaliśmy niedawno, że prace przy budowie ogrodu jordanowskiego na Górce Środulskiej w Sosnowcu nabrały tempa po tym, jak w kilku strefach, na które podzielony jest ogród, rozstawiono olbrzymie namioty. Miały umożliwić położenie i ochronę przed niskimi temperaturami poliuretanowej nawierzchni pod urządzeniami do zabawy. Wcześniej ciężarówki przywiozły na Górkę Środulską wiele ton ziemi, która zastąpiła błoto.
To sprawiło, że warta 2,8 mln zł inwestycja właśnie się kończy. - Pogoda nie była naszym sprzymierzeńcem, jednak mimo napotkanych trudności w realizacji inwestycji spowodowanych opadami i niskimi temperaturami udało się ją z sukcesem zrealizować - cieszy się Małgorzata Jordan-Szykuła, dyrektor ds. inwestycji w lubelskiej firmie Garden Designers.
Jak nam powiedział Jeremiasz Świerzawski, pełnomocnik prezydenta Sosnowca ds. inwestycji, w najbliższych dniach wykonawca usunie jeszcze wskazane przez urząd usterki i ogród będzie można otwierać. To oznacza, że Górka Środulska zyska nowe atrakcje wraz z początkiem ferii zimowych. To ważne, bo z wielu urządzeń, można bez przeszkód korzystać także w zimie.
Jak już pisaliśmy, wielu zestawów zamontowanych w ogrodzie jordanowskim na Górce Środulskiej nie ma na żadnych innych placach zabaw w Sosnowcu.
- Ogród jordanowski z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników, ponieważ zaprojektowaliśmy go z myślą o każdej grupie wiekowej i w oparciu o designerskie urządzenia służące do rekreacji i zabawy. Jest to jedna z naszych najciekawszych i najbardziej atrakcyjnych inwestycji i tym bardziej cieszymy się, że mogliśmy ja zrealizować dla mieszkańców Sosnowca - dodaje Małgorzata Jordan-Szykuła.
Wszystkie komentarze