- Pasją do fotografii zaraził mnie brat. Przyjaciele nazywali go Chawran, a mnie siłą rzeczy przezwano Chawranem juniorem. I tak już zostało - śmieje się Mariusz i podkreśla, że fotografia to dla niego wciąż bardziej społeczna działalność. - Dająca mi więcej satysfakcji niż dochodu. Dzięki temu mam możliwość pokazywania świata takim, jakim go widzę - zaznacza dąbrowianin.
Na zdjęciu wschód słońca nad Baganem, Myanmar
Jeszcze kilka lat temu przemierzał okolice z lustrzanką, wyszukując śladów przemysłowej historii regionu. Inspirowały go też opuszczone miejsca, w których wciąż czuć historię. Był w Czarnobylu, odwiedzał opuszczone cementownie, fabryki, szpitale psychiatryczne.
Na zdjęciu Cementowania Grodziec w Będzinie
- Moją pasją są również podróże. Od wielu lat urlop wcale nie oznacza dla mnie wczasów w hotelu z basenem. Wspólnie z przyjacielem, który również zajmuje się fotografią, wybieramy raczej miejsce oddalone od głównych turystycznych szlaków - mówi Mariusz Pietranek.
Na zdjęciu pływające domy - wyspa Cat Ba, Wietnam.
- Zaczęło się od marzenia, żeby zobaczyć starożytne miasto i księstwo 3000 świątyń, które można podziwiać w Birmie. Potem był też Wietnam i Kambodża - wspomina swoje podróże dąbrowski fotograf.
Na zdjęciu Jedwabna Wyspa - Phnom Penh, Kambodża.
Swoimi odkryciami z podróżny chętnie dzieli się w internecie. Można je podziwiać na facebookowym profilu Chawran Photo and Film i na portalu National Geographic.
W zeszłym roku zdjęcie zatytułowane "The Element" zdobyło II wyróżnienie w konkursie fotograficznym organizowanym przez National Geographic Polska. Jak przekornie zauważył Mariusz, przedstawia ono nie Islandię ani nie baseny w Rio, ale osadniki Huty Katowice. W zeszły piątek ten sam kadr został zdjęciem dnia w głównym, internetowym wydaniu słynnego magazynu dla podróżników i fotografów.
Jak podkreśla dąbrowianin warsztatu uczył się sam. - Kiedy pozna się podstawowe zasady, można je dalej rozwijać i doskonalić, szukając inspiracji i nowych technicznych możliwości - mówi Chawran junior.
Na zdjęciu Dni Dąbrowy Górniczej.
- W momencie gdy odkryłem drony, praktycznie odstawiłem lustrzankę. Fotografia z lotu ptaka pozwala zobaczyć wciąż jeszcze nieznane perspektywy - zdradza Mariusz.
Na zdjęciu "Dwa światy" - Sosnowiec
Dąbrowianin w tym roku ponownie wybiera się do Azji. Kolejne plany to Islandia, Gruzja oraz Ameryka Południowa.
Na zdjęciu "Star Trek": Pałac Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej
- Chciałabym też jeszcze raz wrócić do Czarnobyla. To była jedna z moich pierwszych fotograficznych wypraw, od tamtej pory rozwinąłem warsztat i sporo się nauczyłem. Dziś pokazałbym to miejsce zupełnie inaczej - snuje plany fotograf.
Na zdjęciu: Letnie szaleństwo - plaża nad Pogorią III, Dąbrowa Górnicza
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze