Restauracja Sztos w Sosnowcu zaprasza na Drag Queen Show. Wydarzenie jest współfinansowane przez gminę Sosnowiec, a dzięki temu wstęp jest wolny.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Restauracja Sztos, która otworzyła się w lipcu tego roku w miejscu dawnego Magla Kulinarnego, od początku miała łączyć dobrą kuchnię z wydarzeniami kulturalnymi. Koncerty, stand-up, spotkania z ciekawymi ludźmi... zapowiadali właściciele przed otwarciem. Sprzyja temu duża sala z małą sceną do organizacji tego typu wydarzeń.

Wnętrze nowej restauracji Sztos w Sosnowcu
Wnętrze nowej restauracji Sztos w Sosnowcu  arch. GW w Sosnowcu

– Zależało nam na smacznym miejscu w niebanalnej otoczce wydarzeń kulturalnych. Ostatnie dni to koncert zespołu Gasta Mire i ich urzekające irlandzkie melodie. Wcześniej też już muzykowaliśmy, śmialiśmy się przy stand-upie. Odsłanialiśmy nasz mural i bawiliśmy się podczas latynoskich potańcówek – opowiada Nikodem Zjawiony, współwłaściciel restauracji przy ul. Warszawskiej, który na najbliższą sobotę (10 grudnia) zapowiada prawdziwy „sztos". – Pierwszy raz zorganizujemy Drag Queen Show – uśmiecha się. Przed laty podobne wydarzenia odbywały się w nieistniejącym już klubie Pod Spodem przy ul. Mościckiego.

– Czego się spodziewamy? Na pewno świetnej zabawy – mówi Nikodem Zjawiony. 

Drag Queen Show w restauracji Sztos w Sosnowcu

W Sztosie wystąpi duet Gąsiu i Silver Daddy. Restauracja tak przybliża swoich gości – „Gąsiu: - Reprezentant naszego kraju na licznych festiwalach burleski, z których nie wygrał żadnego. Aktor najlepszych spektakli w Polsce, gdzie gra epizody. Artysta z potencjałem, niewykorzystanym od ponad 30 lat. Człowiek wielu talentów, wciąż czekający na swego odkrywcę. Performer, aktywista i chłop przebrany za babę.

Silver Daddy: - Jak dla kopciuszka godziną przemiany była północ, tak dla niego jest to godzina 17. Ze statecznego nudnego pana z banku zmienia się wtedy w człowieka, który spełnia swoje marzenia i fantazje. Czasem krawat zastępują skóry, w których pozuje dla marek fetyszowych ubrań, zadziornie patrzy w aparat na sesji do rozbieranego gejowskiego kalendarza czy idzie wytatuować kolejną kolczastą roślinę na swoich ramionach. Jakby tego było mało, to czesze peruki, szyje stroje, nakłada makijaż i coraz częściej przemienia się w totalną królową nocy".

Właściciele Sztosu prowadzą także bufet w Teatrze Zagłębia i to właśnie tam poznali „Gąsia", czyli Macieja Gośniowskiego, który gra gościnnie w sztuce „Poskromienie złośnicy". – To wyjątkowy człowiek i osobowość. Cieszymy się, że dał się namówić na występ w naszej restauracji – mówi Nikodem Zjawiony.

Wydarzenie jest współfinansowane przez gminę Sosnowiec, a dzięki temu wstęp na nie będzie wolny. – Przygotowaliśmy projekt, który wpisał się w założenia Programu Wspierania Inicjatyw Kulturalnych, który jest organizowany przez MDK „Kazimierz". Dzięki finansowemu wsparciu miasta odbył się już koncert Gasta Mire, a teraz czas na kolejny wyjątkowy wieczór – zaznacza współwłaściciel lokalu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
Komentarze
Zaloguj się
Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem