50-letni kierowca wjechał na wysepkę ronda w Dąbrowie Górniczej. Został zatrzymany przez świadków zdarzenia.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Do zdarzenia doszło na ulicy 11 Listopada w Dąbrowie Górniczej. Kierujący fordem stracił panowanie nad swoim autem i wjechał na wysepkę ronda. Świadkowie zdarzenia wyciągnęli 50-latka z samochodu i przekazali policji. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Przeprowadzone badanie wykazało przeszło 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 50-latek został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zatrzymane zostało także jego prawo jazdy. Mieszkańcowi Dąbrowy Górniczej oprócz utraty prawa jazdy będzie grozić kara grzywny oraz do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto sprawca będzie musiał zapłacić 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
Komentarze
Zaloguj się
Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
Też mi wiadomość. W Katowicach w modzie jest parkowanie na rondzie nawet na trzeźwo. To najtańszy parking w mieście.
już oceniałe(a)ś
0
0
5promili we krwi to kozak, ale głupi.
już oceniałe(a)ś
0
0