Na granicy Siemianowic Śląskich i Czeladzi w czwartek zamontowano dwujęzyczne, polsko-śląskie tablice z pozdrowieniem, tzw. witacze. Po dwóch dniach zostały oszpecone wulgarnymi napisami.
Trwa wyścig, by odebrać Katowicom rolę stolicy metropolii. Chodzi o gest symboliczny, czyli niedopuszczenie, by na stale ulokowały się tu władze metropolii. Na razie jej zarząd siedzi kątem w budynku KZK GOP przy ul. Barbary, przez kilka dni zajmował też pomieszczenia Urzędu Miasta Katowice przy ul. Pocztowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.