52-latka z prawie odciętą ręką do szpitala zawieźli policjanci, a 31-latek po upadku z dachu czekał dwie godziny na przyjazd karetki.
Do potrącenia doszło w środę po południu na ulicy Łukasiewicza w Sosnowcu. Chłopca w ciężkim stanie do szpitala w Ligocie zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.