Ukraińcy, Kolumbijczycy, ale i Polacy pracują w magazynie na obrzeżach Psar. - Biegają, jak zwariowani, wpadają na siebie. Ze stresu zapominają nawet napić się wody - relacjonuje jeden z pracowników. Pogotowie z Sosnowca przyjeżdża tam bardzo często.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.