Obrazy Karoliny Skorek są celebracją ludzkiej postaci, piękna, eksploracją światła i cieni. Pochodząca z Sosnowca artystka nie ukrywa, że wpływ na jej sztukę mogło mieć dzieciństwo spędzone w blokowisku na Zagórzu.
Odnowiono XIX-wieczny obraz z kapliczki, która mieści się w sosnowieckiej Niwce. Nie wróci jednak do kapliczki, która kilka lat temu została przeniesiona ze względu na budowę ronda.
Postapokaliptyczne pustkowia zamieszkane przez tajemnicze, budzące grozę stworzenia, przypominające hybrydy maszyn i żywych organizmów, ciemne kolory, melancholijny nastrój - takie są obrazy malowane przez Sebastiana Monia, wuefistę z dąbrowskiego "Katolika".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.