Oskar Dziubka, 20-latek z Dąbrowy Górniczej, ma bezwładną rękę, a mimo to stracił szansę na orzeczenie o znacznej niepełnosprawności. - Nigdy nie wyzdrowieję - mówi. Dlatego zdecydował się pozwać szpital, który prowadził ciążę jego matki.
Po naszym artykule, w którym opisaliśmy historię niepełnosprawnego Oskara z Dąbrowy Górniczej, śląski przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich interweniuje w powiatowym zespole ds. orzekania o niepełnosprawności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.