Od dwóch tygodni praktycznie nie ma wolnych łóżek w szpitalach: tymczasowym w Pyrzowicach i MSWiA w Katowicach. - Miejsca zwalniane przez pacjentów są po chwili zajmowane przez kolejnych - słyszymy.
Ostatni pacjenci opuścili działający od pół roku szpital tymczasowy w MCK w Katowicach w poniedziałek. We wtorek po łóżkach już nie było śladu.
Mieszkanka Sosnowca alarmuje, że w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach zginęły rzeczy jej dziadka. Okazało się, że cały czas leżą w szpitalnym depozycie.
- Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w województwie śląskim. Przygotowaliśmy plan ewentualnej relokacji pacjentów ze Śląska do innych regionów przy wykorzystaniu samolotów i śmigłowców - powiedział Adam Niedzielski, minister zdrowia, podczas sobotniej konferencji prasowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.