Podczas jednej z wizyt w zlikwidowanej Dąbrowskiej Fabryce Obrabiarek Defum nasz fotoreporter skupił uwagę na szczegółach, które przed wielu laty wyznaczały rytm codziennego dnia pracy w fabryce i wokół niej. Są wśród nich m.in. spisany na kawałku płyty wiersz z życzeniami imieninowymi dla jednego z pracowników, udekorowana zdjęciami nagich kobiet ściana czy napisane w 1999 roku podanie z prośbą o wypłatę nagrody jubileuszowej po 45 latach pracy. Dzięki nim opuszczoną fabrykę odkrywamy na nowo.
Wszystkie komentarze