Ksiądz Krystian K. z Sosnowca, któremu zarzuca się m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci i posiadania znacznej ilości narkotyków nie został tymczasowo aresztowany. Po raz pierwszy złożył wyjaśnienia w tej sprawie, a w konsekwencji sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury.

W marcu 2024 roku pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mieszkania Krystiana K., jednego z księży parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu, w dzielnicy Sielec.

W mieszkaniu był młody mężczyzna, osoba świecka. Pomimo podjętej reanimacji nie udało się uratować mu życia.

Ksiądz K. w parafii był rezydentem. Nie pełnił więc obowiązków duszpasterskich. Jako doktor prawa był wiceoficjałem Sądu Biskupiego przy kurii w Sosnowcu. Po ujawnieniu zwłok w mieszkaniu księdza, Krystian K. został zatrzymany. Następnie przedstawiono mu zarzut posiadania narkotyków. Śledczy ustalili, że zażywał on mefedron, substancję przypominającą amfetaminę.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    To jest jakiś żart! Sąd chroni dilerów narkotywych i zboków w koloratkach?
    już oceniałe(a)ś
    38
    2
    "W imię miłości bliźniego nienawiść do geja, kobiety, lewaka..." Namiestnicy Krezusa Chytrusa na ziemi najpierw plują z ambony na tęczową zarazę, o potem hop na gejparty i orgietkę z młodziankami. Oto prawdziwe oblicze funkcjonariuszy katobigoterii (KTBGT+): youtu.be/trP1JKOPZ6M
    już oceniałe(a)ś
    40
    4
    obawiał się mydełka w Zakładzie Karnym i stąd jego słowiczy trel. Kara jest nieunikniona i niech nie kupuje wazeliny
    już oceniałe(a)ś
    15
    1
    "Jako doktor prawa był wiceoficjałem Sądu Biskupiego przy kurii w Sosnowcu."

    Na takie numery pozwalają sobie kościelni "doktorzy prawa", aż strach pomyśleć na co pozwala sobie kościelna profesura...
    już oceniałe(a)ś
    5
    0