Sąd Okręgowy w Katowicach wydał postanowienie o natychmiastowym zwolnieniu z aresztu Janusza T. ps. "Krakowiak", szefa śląskiej mafii. - Jeszcze we wtorek mój klient będzie wolnym człowiekiem - mówi mec. Łukasz Nowak, obrońca "Krakowiaka".
Kiedy go zatrzymano, miał 36 lat i twierdził, że jest taksówkarzem. - To szef śląskiej mafii i najbardziej niebezpieczny przestępca w regionie - twierdziła prokuratura. Dziś Janusz T. ps. "Krakowiak" ma 56 lat, od 20 lat siedzi w areszcie i nadal nie wiadomo, czy był ojcem chrzestnym półświatka w regionie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.