- Podczas porodu małej Anastazji personel szpitala w Dąbrowie Górniczej nie popełnił błędów - zapewnia dr Tomasz Szczepanik, wicedyrektor placówki. Dziewczynka urodziła się niedotleniona. Podczas porodu doszło do skręcenia barku i złamania rączki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.