Kryminalni zatrzymali trzech oszustów, którzy podszywając się za prokuratora z Katowic oraz oficerów policji, wyłudzili od mieszkanki Będzina pół miliona zł.
Na półtora roku więzienia skazał sąd w Katowicach bezrobotnego 35-latka z Sosnowca, który na zlecenie międzynarodowej mafii prał brudne pieniądze. - Wyłudzano je wysyłając fałszywe emaile - twierdzą śledczy.
Policja nadal czeka na informacje, które pomogą zidentyfikować mężczyznę uchwyconego przez monitoring w Sosnowcu. Ta osoba odebrała 100 tysięcy złotych pozostawione przed drzwiami mieszkania przez oszukane małżeństwo.
Pani Aneta, nasza czytelniczka z Sosnowca, opowiedziała nam o telefonie, który odebrała w piątek (2 sierpnia). - Robię to ku przestrodze. Dotąd tylko słyszałam lub czytałam o oszustach, którzy chcą wyłudzić nasze dane. Teraz doświadczyłam tego sama - mówi zdenerwowana.
Sprawdzanie metodą "chałupniczą" czy stacja benzynowa z Sosnowca nie oszukuje na paliwie, to karkołomne wyzwanie. Z raportów Najwyższej Izby Kontroli wynika jednak, że pomyłek nie brakuje i niemal zawsze są to pomyłki na niekorzyść klientów.
Starsza kobieta upierała się, że chce wysłać przelewem sześć tysięcy złotych. Pracownice poczty w Dąbrowie Górniczej zdziwiło jednak, że gotówkę trzymała w reklamówce, a dane do przelewu miała w komunikatorze internetowym.
Fiat ducato stał na placu w Zawierciu, ale jednocześnie przeszedł badanie techniczne w Jaworznie. Prokuratura i policja nie znalazły podstaw, żeby postawić komuś zarzuty.
Dwaj 19-latkowie i jeden 17-latek przejmowali konta swoich ofiar w mediach społecznościowych i wyłudzali pieniądze metodą "na BLIK". Zostali zatrzymani dzięki działaniom policjantów z Będzina.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej zatrzymali 25-latkę z Sosnowca, która wyłudzała pieniądze metodą na BLIK.
Policja zatrzymała 43-letnią doradczynię finansową, która obiecywała klientom inwestycje z dużą stopą zysku. - Podejrzewamy, że mogła w ten sposób wyłudzić nawet kilkadziesiąt milionów złotych - twierdzą śledczy z Sosnowca.
Właścicielka punktu ksero z Zabrza kopiowała dowody swoich klientów, a następnie na ich nazwiska brała kredyty. Komornicy pieniądze ściągali z rachunków nieświadomych pokrzywdzonych. Teraz sprawą zajmie się Sąd Najwyższy.
Właściciele i pracownicy firmy ze Sławkowa oszukiwali przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych. - Sąd prawomocnie skazał wszystkich oskarżonych - informuje prokuratura w Katowicach.
34-letni mieszkaniec Sosnowca został oskarżony o udział w gangu i pranie brudnych pieniędzy. - Wypłacał pieniądze, które wyłudzano z firm z całego świata - twierdzą śledczy.
Kryminalni z Katowic zatrzymali 20-latka, który udając policjanta odebrał od emerytki 129 tys. zł. Ponad połowę tej kwoty udało się odzyskać. - Zablokowaliśmy też bankowy transfer reszty tych środków - twierdzi komenda.
Na cztery i trzy lata więzienia skazał katowicki sąd dwie urzędniczki skarbowe z Sosnowca. Kobiety działały w gangu, który wyłudził 750 tys. zł zwrotu VAT-u. - W procederze uczestniczyli członkowie rodzin kobiet, a także znajomi - twierdzą śledczy.
Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza, oszukane w związku ze śledztwem dotyczącym wyłudzania dotacji oświatowych i prania brudnych pieniędzy, informują, że zgłaszały nieprawidłowości do prokuratury już w 2019 roku.
Agenci CBA wraz ze śląskimi policjantami zatrzymali założycieli sieci szkół dla dorosłych. - Są podejrzani o udział w gangu i wyłudzenie z samorządów 80 mln zł - twierdzą śledczy. Poszkodowane miasta to m.in. Katowice, Sosnowiec, Gliwice, Rybnik.
Czesław Haba, 62-letni maszynista z Sosnowca, został oszukany przez internetowych oszustów. Policja stwierdziła, że doszło do popełnienia przestępstwa, ale nie udało się wykryć sprawców. Mimo to ING Bank Śląski żąda, by to pan Czesław spłacił ponad 120 tys. zł kredytów, których nie zaciągnął.
Oszust matrymonialny z Dąbrowy Górniczej rozkochał 33-latkę i nakłonił ją, aby wzięła dla niego 54 tysiące złotych kredytu. Kobieta nie wiedziała, że mężczyzna ma żonę i małe dzieci. - Prawdopodobnie pokrzywdzonych będzie więcej - twierdzą kryminalni z Gliwic.
Śląscy policjanci doprowadzili do zatrzymania na Wyspach Brytyjskich 57-latka, który wraz z pracownikami sklepu sieci Avans w Będzinie wyłudził sprzęt za 1,5 mln zł. Po wyjściu z aresztu mężczyzna śmiertelnie zatruł się tlenkiem węgla.
Policjanci zatrzymali mieszkańca Zabrza, który podawał się za prokuratora, a później policjanta, chciał wyłudzić od 82-latka z Sosnowca 3 tys. zł.
78-latek z Katowic tak bardzo bał się oszustów, że cztery razy chodził do banku, żeby zlikwidować wszystkie swoje lokaty. Przekazał przestępcom udającym policjantów 1,3 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.