Pijany kierowca w Sosnowcu był tak zdesperowany, aby uniknąć kary, że próbował przekupić policjantów butelkami z alkoholem.
Pijany 21-latek z impetem wjechał w blok w Zawierciu. Auto zahaczyło o balkon, zniszczyło elewację.
Pijana 68-letnia mieszkanka Sosnowca wjechała autem w latarnię. Policjantom, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zaproponowała 1,4 tys. zł łapówki, by zapomnieli o sprawie.
Kierowca busa nie zatrzymał się do rutynowej kontroli w Dąbrowie Górniczej. Policjanci dopiero po pościgu zatrzymali kompletnie pijanego 50-latka, obok którego w aucie tkwiła butelka otwartego piwa.
Strażnicy miejscy patrolujący nocą centrum Katowic wzięli udział w pościgu za pijanym kierowcą seata cordoby. Pościg zakończył się w Mysłowicach zatrzymaniem kierującego. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Sosnowca.
Policjanci z sosnowieckiej grupy Speed zatrzymali 28-latka, który w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km na godz., jechał z prędkością 111 km na godz. To jednak nie wszystko.
Policjanci z sosnowieckiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który jadąc trasą DK94 w Sławkowie, nie zauważył, że stracił oponę. Spod resztek pozostałej w jego aucie felgi sypały się w trakcie jazdy iskry. 53-letni kierowca zatrzymanej hondy miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu.
58-letnia kobieta chciała dać policjantom z Sosnowca 10 tys. zł łapówki. Powód? Straciła prawo jazdy, bo prowadziła auto, mając dwa promile. Grozi jej 10 lat więzienia.
Pijany kierowca prowadził autobus miejski w Będzinie. Kiedy jeden z pasażerów wezwał policję, okazało się, że kierowca ma zakaz prowadzenia pojazdów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.