Przez lata nie udało się wyjaśnić pełnych okoliczności śmierci Elazara Rosenfelda, rabina Oświęcimia i charyzmatycznego cadyka. Przełomem okazały się poszukiwania w piwnicy jednej z kamienic w Sosnowcu.
Rabin Elazar Rosenfeld, znany również jako Eluzerl Oshpitziner, przed wojną mieszkał w Bochni, a następnie w Oświęcimiu. - Był zięciem cadyka z Nowego Sącza, ale sam jako człowiek mądry, skromny i niesłychanie religijny stał się liderem grupy chasydów i sam zyskał miano cadyka (charyzmatycznego przywódcy w chasydyzmie; współwyznawcy przypisują cadykom moc czynienia cudów) — mówi Meir Bulka, założyciel i prezes fundacji J-nerations, zajmującej się ochroną żydowskich miejsc pochówku w Europie Wschodniej.
Wszystkie komentarze
W całym regionie jest sporo takich miejsc. Ale nikt z tym nic nie zrobi, bo Zagłębie, to stan umysłu.
No proszę, to już wiemy co myśleć o mieszkańcach kamienicy! "Zwykli ludzie, przeważnie rasiści i antysemici".
Skoro z góry wiadomo, że sytuacja może rodzić napięcie, najlepiej jednak byłoby w to nie brnąć. Chyba, że władze miasta, organizacje chasydzkie i mieszkańcy dojdą do porozumienia, no i zapewnią inne miejsce zamieszkania dla co najmniej części najbardziej niechętnych nowej sytuacji lokatorów.
Wszystko zależy od kasy, jaką chasydzi będą skłonni zainwestować w tę imprezę. A oni mają spore możliwości. Byle nie przesadzili, bo im polscy rasiści i antysemici jeszcze laskę zrobią. :-)))
No ok. niech sobie zrobią miejsce kultu. Tylko wcześniej Chasydzi niech wykupią od miasta kamienicę oraz zapewnią nowe mieszkania dotychczasowym lokatorom.
Bo ciężko było by żyć, przy ciągłych pielgrzymkach, połączonych z tańcami i radosnymi śpiewami w piwnicy.
Bo zdaje się, że dla Chasydów ekshumacja Cadyka jest wykluczona.
Przed wojną w Sosnowcu z pewnością niektóre kamienice były własnościa Żydów, którzy, tak jak ich spadkobiercy, wojny nie przeżyli. Jedna z tych kamienic można przeznaczyć dla mieszkańców opisanego budynku i po kłopocie.
A gdy ktoś otwiera knajpę czy całodobowy monopolowy, które są uciążliwe non stop i o wiele bardziej niż pielgrzymki 3 razy w roku, to też powinien wykupić kamienicę i zapewnić mieszkańcom nowe mieszkania? Czy to już w porządku, a mieszkańcom radzi się wtedy, że jak im się nie podoba to mogą się wyprowadzić?
I myślisz, że te pożydowskie kamienice stoją puste?
Co to ma do rzeczy?
Jak to co? Przecież chodzi o uciążliwość dla mieszkańców, a nie o to, że będą przyjeżdżać Żydzi, prawda?
I po komu PIS, skoro można ludzi tak ładnie dzielić i nienawidzić bez niego. A która to kamienica, bo nie wiem, i na jakiej podstawie wiesz, że w "takich kamienicach" jak tak, której nie znamy, mieszkają ludzie "najbiedniejsi, najbardziej sfrustrowani, uważający się za najbardziej poszkodowanych"?Droga elito, zamożna, świadoma swoich sukcesów, z nieruchomości o całkiem innym standardzie.
a co im to szkodzi? nawet nie wiesz, jakie trupy leżą pod ulicami, po których spacerujesz, zwłaszcza jeśli miasto zostało założone kilkaset lat temu
Właśne w tym sedno: że nie wiesz. A w tej kamienicy w Sosnowcu wiesz, czyli jest trochę makabrycznie.
We Wrocławiu było jakieś 60 cmentarzy. Prawie na wszystkich stoją teraz kamienice, w miejscu jednego jest park. Dzieci ładnie się bawią.
...zanim znajdzie się spadkobierca? Żeby go uprzedzić i... oszukać? A co jeżeli potem się znajdzie?
"a następnego dnia po południu radośnie śpiewają i tańczą"
"Zakończenie modlitw jest również okazją do tańca i śpiewania psalmów"
tańce i radosne śpiewy w piwnicy na pewno nie będą nikomu przeszkadzały, to w końcu cicha i poważna uroczystość ;)
Zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Wilk syty i owca cała.