W Sosnowcu wzmożono czujność po ostatnich pożarach w Polsce. Miasto montuje dodatkowy monitoring, zwiększa też liczbę kontroli.
Znowu ktoś zwozi zużyte opony nad zakole Przemszy w Sosnowcu. W lasach też jest nie lepiej. Leśnicy martwią się, że wiosna to tradycyjny czas wysypu starych wersalek i mebli.
Dbanie o czystość ulic jest jeszcze trudniejsze - przyznaje Miejski Zakład Usług Komunalnych w Sosnowcu. Do sprzątania ulic wykorzystuje m.in. więźniów, ale i tak są takie miejsca, które wyglądają jak "archiwum piachu z minionego sezonu".
W Sosnowcu przez ponad rok złapano dzięki fotopułapce tylko jedną osobę, która zapłaciła mandat karny za to, że przyczyniła się do powstania dzikiego wysypiska śmieci w miejscu publicznym.
Ktoś porzucił na terenie Sosnowca trzy naczepy z odpadami. - Ustaleniem, kim są właściciele pojazdów, zajmuje się policja, my szukamy sposobu, aby szybko i legalnie usunąć je z terenu miasta - mówi prezydent Arkadiusz Chęciński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.