Władze Dąbrowy Górniczej i firmy ALBA, zajmującej się odpadami, zaplanowały inwestycję, która ma poprawić komfort życia mieszkańców Strzemieszyc Małych: pojazdy kursujące do i z zakładu przetwarzania odpadów na Lipówce oraz PSZOK MZGO mają omijać ulice Składową i Główną.
W Sosnowcu trwa remont torowiska przy ul. Wojska Polskiego. - Gruz, który powstaje w czasie prac, wywożony jest na łąki, teren spacerowy z biegnącą ścieżką rowerową - skarżą się mieszkańcy. Miasto zapewnia, że docelowo gruz zostanie wywieziony.
Potrzeba ponad 150 mln zł na usunięcie odpadów przy ul. Radocha w Sosnowcu. - Miasto nie ma na to pieniędzy. Potrzebne są zmiany legislacyjne - apeluje Michał Zastrzeżyński, zastępca prezydenta Sosnowca.
Wojewoda zablokował pomysł budowy przez GZM spalarni odpadów. Samorządowcy znaleźli jednak sposób, jak sobie z tym poradzić.
MPGO w Sosnowcu informuje o zakończeniu inwestycji, jaką była budowa kwatery "składowania odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne".
Przed dwoma blokami w Dąbrowie Górniczej - przy alei Józefa Piłsudskiego i ulicy Wojska Polskiego - powstają podziemne śmietniki.
Katowiccy policjanci zakończyli śledztwo przeciwko szefowej firmy zajmującej się sprowadzaniem z Niemiec toksycznych odpadów i ukrywaniem ich w wynajętych w regionie magazynach. Zarzutami objęto też właściciela firm transportowej, który rozwoził śmieci.
Segregowanie śmieci przynosi korzyści nie tylko środowiskowe, ale i finansowe.
Dwie naczepy z odpadami zostały w środę odholowane z sosnowieckiej Pogoni przez właściciela. O ewentualnej karze, jaką poniesie za ich porzucenie, zadecyduje sąd.
Policja i prokuratura już wiedzą, do kogo należą dwie naczepy z odpadami, które porzucono ostatnio na Pogoni - poinformował na czwartkowej sesji Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Ktoś porzucił na terenie Sosnowca trzy naczepy z odpadami. - Ustaleniem, kim są właściciele pojazdów, zajmuje się policja, my szukamy sposobu, aby szybko i legalnie usunąć je z terenu miasta - mówi prezydent Arkadiusz Chęciński.
W zeszłym roku sosnowieccy policjanci ze strażnikiem miejskim zatrzymali w rejonie ul. Radocha w Sosnowcu mężczyznę, który był podejrzewany o to, że zwoził niebezpieczne odpady na pobliskie nielegalne wysypisko. Prokuratura zakończyła już czynności śledcze w tej sprawie i oddała teren do dyspozycji miasta, na którym spoczywa teraz obowiązek utylizacji odpadów.
Posiadacze Karty Dużej Rodziny w Dąbrowie Górniczej od czterech lat nie musieli płacić za śmieci. Gdy okazało się, że kosztuje to budżet miasta niemal 840 tys. zł rocznie, a z ulgi korzysta coraz więcej osób, radni anulowali przywilej.
Wojewoda Jarosław Wieczorek unieważni decyzję metropolii o powołaniu spółki, która ma zbudować spalarnię odpadów. - Idąc tokiem myślenia wojewody, tak naprawdę nie powinniśmy robić nic - słyszymy od jednego z samorządowców.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce wybudować spalarnię śmieci. To sposób na wciąż rosnące opłaty i ilość odpadów. Wiadomo, że o lokalizację spalarni rywalizuje sześć miast i jedna gmina wiejska.
Prezydenci miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powołali spółkę Czysta Energia, która ma się zająć przygotowaniem budowy spalarni odpadów.
Arkadiusz Chęciński wycofał się z pomysłu wprowadzenia opłaty śmieciowej uzależnionej od ilości zużytej wody. "Przy okazji" zakończył również współpracę z radnymi Lewicy, którzy krytykowali pomysł. - Współpraca to nie poddańczość - ripostował radny Michał Wcisło.
Większość sosnowieckich radnych przychyliła się w poniedziałek do pomysłu uzależnienia wysokości opłaty śmieciowej od ilości wody zużywanej w ciągu roku przez mieszkańców.
Po interwencji mieszkańców i władz Sosnowca, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach rozpoczął kontrolę w spółce, która jest właścicielem terenu po dawnej kopalni piasku Maczki-Bór.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.