W ramach przebudowy ul. Małachowskiego w Sosnowcu powstały letnie ogródki umieszczone na podestach. Miejsca są niedostępne dla osób z niepełnosprawnościami.
Oskar Dziubka, 20-latek z Dąbrowy Górniczej, ma bezwładną rękę, a mimo to stracił szansę na orzeczenie o znacznej niepełnosprawności. - Nigdy nie wyzdrowieję - mówi. Dlatego zdecydował się pozwać szpital, który prowadził ciążę jego matki.
Amerykańscy żołnierze potrafią zasnąć w 120 sekund, a radni z Sosnowca odfajkować w tym czasie komisję oświaty. To nic, że jeden z punktów dotyczył zajęć dla niepełnosprawnych dzieci.
Niebieskie parkingi, na które można się natknąć na osiedlu "Apartamentu na Wzgórzu" w Sosnowcu, to zdaniem Ministerstwo Rozwoju i Technologii przykład "patodeweloperki"
Wheel Wolf Unihokej Team z Sosnowca to jedyna drużyna w Polsce umożliwiająca grę w unihokeja osobom poruszającym się na wózku inwalidzkim. "Wilki" zorganizowały zbiórkę na opłacenie wyjazdów do Czech i zakup wózka sportowego dla jednego z zawodników.
Za radą osoby niepełnosprawnej postanowiłem przejechać się windą na "Ślimak" w Sosnowcu. Puściłem przycisk w czasie długiej jazdy i utknąłem. Teraz już wiem, że żale mogę wylewać na adres Unii Europejskiej.
Zygmunt Filipowicz, niepełnosprawny mieszkaniec Sosnowca, doczeka się podnośnika, który umożliwi mu opuszczanie klatki schodowej bloku, w którym mieszka. W piątek (18 listopada) montowano urządzenie przy ul. Sieleckiej.
W placówce Poczty Polskiej przy ul. 3 Maja w Sosnowcu do części okienek prowadzą schodki utrudniające życie osobom, które z trudem poruszają się o własnych siłach lub matkom z małymi dziećmi.
- Przychodzą do mnie osoby przyznające się do tego, że z powodu rosnących rachunków przestały wykupywać leki. Teraz część z nich dostanie w dodatku niższe pensje - mówi Kazimierz Bieniecki, prezes Fundacji "Dziecięce Marzenia".
Niepełnosprawni kibice rządzą się innymi stadionowymi prawami niż pozostałe grupy fanów. - U nas nie mówi się o "kosach", czy "zgodach". Dominuje zrozumienie i szacunek - mówi Grzegorz Żmuda, kibic Zagłębia Sosnowiec.
Po naszym artykule, w którym opisaliśmy historię niepełnosprawnego Oskara z Dąbrowy Górniczej, śląski przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich interweniuje w powiatowym zespole ds. orzekania o niepełnosprawności.
Oskar, 16-latek z Dąbrowy Górniczej, ma bezwładną i krótszą od drugiej lewą rękę. Jego matka właśnie straciła jednak świadczenie pielęgnacyjne na syna, bo lekarz wydał orzeczenie, z którego wynika, że "wyzdrowiał".
Operacja ręki w Paley Institute w USA to jedyna szansa na sprawność dla Oskara Dziubki, 16-letniego chłopca z Dąbrowy Górniczej.
Dziś nasz syn kończy 12 lat. Ma dziecięce porażenie mózgowe, epilepsję i dyzartrię. Zdał do piątej klasy integracyjnej szkoły podstawowej. Jest bardzo dobrym uczniem. Jeździ na nartach, skacze na wyczynowej hulajnodze. Jest znawcą starożytnego Egiptu (drżyjcie, którzy nawiążecie z nim rozmowę na ten temat!), fascynuje się kosmosem, medycyną, przyrodą. Wierzy, że odkryje ukochaną Atlantydę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.