1 maja to dziś po prostu dzień wolny od pracy. W czasach PRL-u było to jednak Święto Pracy znaczone hucznymi pochodami. W Sosnowcu najwięcej działo się tego dnia w parku Sieleckim.
W wieku 86 lat zmarł Jan Ludwiczak, w 1981 roku przewodniczący "Solidarności" w KWK Wujek. Po jego internowaniu w stanie wojennym, wybuchł strajk, zakończony pacyfikacją i śmiercią 9 górników.
Tablice ostrzegawcze i plakaty BHP wisiały w czasach PRL-u w każdym zakładzie pracy. Wyszperaliśmy dla Was te, które znajdowały się na ścianach Kopalni Sosnowiec. Budynek dyrekcji wraz z cechownią przy ul. Narutowicza został zrównany z ziemią w lipcu 2010 roku. To właśnie z tamtego okresu pochodzą zdjęcia, które publikujemy.
"Jest takie rosyjskie słowo, łatwo je zrozumieć, choć trudno przetłumaczyć - umilenije. Pełno tego we wspomnieniach o Edwardzie Gierku, za którego - inaczej niż za jego poprzedników i następcy - nie strzelano do robotników, a w Radomiu w 1976 r. kazał ich jedynie pałować. Z drugiej strony jednakże istnieje niezaprzeczalna różnica między tym, czy będzie się potraktowanym pałą, czy kulą" - pisał w 2001 r. po śmierci Edwarda Gierka publicysta Ernest Skalski. Przypominamy ten tekst z okazji 110. urodzin I sekretarza KC PZPR.
Czasy, gdy Pogoria I zamieniała się latem w jeden wielki ośrodek wypoczynkowy, minęły bezpowrotnie. Wciąż jednak nie brakuje osób, które stawiają to miejsce wyżej niż zdecydowanie bardziej dziś popularną Pogorię III w Dąbrowie Górniczej.
Jeżeli władze Sosnowca chciałyby sprawić frajdę mieszkańcom, to powinny odbudować amfiteatr w parku Sielecki, a przy okazji jeszcze przywrócić dobrze wspominane "rury", czyli pomnik Czynu Rewolucyjnego.
Michał Koterski i Małgorzata Kożuchowska, którzy zagrali główne role w filmie "Gierek", byli we wtorek bohaterami premiery, którą zorganizowano w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej.
W Beanusie - klubie studenckim z Sosnowca - Józef Skrzek szarpał za struny gitary basowej, a piętro wyżej przewracały się stosiki monet misternie ułożone przez bankowe kasjerki. Kto jeszcze pamięta, że do Tip Topu przyjechało zabawić się Boney M.?
Wódka spod stołu. Niezapomniany smak wątróbki, ale i gęsiny z chrzanem. Pierwszy striptiz i stolik tylko dla pań do towarzystwa. Sosnowiec w czasach PRL-u był miastem restauracji, kawiarni, ale i mordowni, gdzie można było dostać w pysk za jedno spojrzenie.
Kazimierz Zarzycki był jednym z ostatnich, którzy świetnie znali Wilhelma Szewczyka, Jerzego Ziętka, Zdzisława Grudnia i Edwarda Gierka. Tuż przed śmiercią zdążył o nich opowiedzieć w książce "Moja melodia PRL-u".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.