Rodzice przedszkolaka z Sosnowca złożyli w urzędzie miejskim skargę na dyrektorkę placówki. - Na pytanie, z czym kojarzy ci się pasek, chłopiec odpowiedział, że z biciem. I wytoczono najcięższe armaty - mówi Marta Wójcikiewicz, pełnomocniczka rodziców. Psycholog zauważa, że intencje dyrektorki były słuszne.
Dzieci, które korzystają ze wsparcia Centrum Pomocy Dzieciom w Sosnowcu, napisały listy do Świętego Mikołaja. Adaś poprosił, żeby nikt mu nie dokuczał, a Patrycja, żeby nikt nie przychodził do jej łóżka.
- Nie chcemy wyrażać sprzeciwu tylko wtedy, gdy dojdzie do tragedii. Przez ostatnie miesiące nie doszło w Sosnowcu do żadnej poważnej tragedii, którą relacjonowałby media, ale nie można mieć złudzeń, wśród nas są ofiary przemocy - mówią organizatorzy Marszu przeciwko Przemocy, który w środę (31 maja) przeszedł ulicami Sosnowca.
Matce z Dąbrowy Górniczej odebrano czworo dzieci po tym, jak pracownica MOPS zaalarmowała służby, że kobieta miała dusić dziecko. - Fakt ten nie został potwierdzony. Jednak światło dzienne ujrzały inne zachowania jak przemoc psychiczna i fizyczna, polegająca głównie na szarpaniu - mówi Katarzyna Pietraszek-Rybak, szefowa dąbrowskiej prokuratury rejonowej.
Rodzice z Dąbrowy Górniczej relacjonowali na TikToku jak znęcają się nad dzieckiem. Inni płacili, żeby to oglądać. - Żyjemy w czasie, w którym nie ma norm. Jeśli chcemy, w internecie możemy się posunąć do dowolnego punktu - zauważa prof. Zofia Dołęga, psycholog.
Biuro Obrony Praw Dziecka powiadomiło prokuraturę o moderatorach i osobach wpłacających pieniądze na rzecz tiktokowych rodziców z Dąbrowy Górniczej. To kolejna reakcja po szokujących filmikach, które para zamieszczała w internecie.
Osiem lat więzienia grozi rodzicom z Dąbrowy Górniczej, którzy na TikToku relacjonowali swoją codzienność. Jej częścią było m.in. przyduszania dziecka.
Szokujący filmik z Dąbrowy Górniczej: ojciec przyduszał dziecko, a matka mówiła, że jak umrze, to będzie spokój. Całość relacjonowali na TikToku. Rodzice zostali zatrzymani.
W Sosnowcu powstało Centrum Pomocy Dzieciom, w którym bezpłatnie i również w godzinach popołudniowych będzie można skorzystać z pomocy psychiatrów i terapeutów. - To pierwsza taka placówka w regionie. Bardzo potrzebna, bo za 50 minut terapii płaci się 200 zł, a co siódme dziecko w kraju jest wykorzystywane seksualnie - mówią organizatorzy.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sosnowcu udzielił w 2020 r. wsparcia 361 ofiarom przemocy domowej. Ten rok może okazać się jeszcze gorszy, bo przypadków przemocy w czasie pandemii przybywa. Dlatego miasto rozpoczyna kampanię "Nie słyszę, nie widzę, nie mówię! Nie reaguję...".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.