Sosnowiec przejmie prawie 40 hektarów (338 działek) pogórniczych terenów, którymi zarządza Spółka Restrukturyzacji Kopalń. W środę (9 października) podpisano list intencyjny w tej sprawie.
Nowy zarząd Spółki Restrukturyzacji Kopalń zapowiada nowe otwarcie: sprzedaż mieszkań zakładowych z bonifikatą. Tymczasem jak zauważa Halina Stankiewicz, likwidatorka spółdzielni Sokolnia, od dwudziestu czterech lat obowiązuje ustawa, która taki obowiązek nakłada.
Lokatorzy pokopalnianych budynków przy ul. Niepodległości w Sosnowcu płacą czynsz do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, ale remontów doprosić się nie mogą. - Od miesięcy prosimy, by przejęło nas miasto - mówią.
Mieszkańcy jednej z kamienic w będzińskim Koszelewie od dawna mają problem z wodą. - Od ponad stu lat nikt nie wymieniał instalacji wodno-kanalizacyjnej - przypominają.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń wyłoniła firmę, która ma zabezpieczyć zapadający się z powodu szkód górniczych cmentarz w Trzebini. Tym skomplikowanym przedsięwzięciem ma się zająć sosnowiecka firma dostarczająca internet.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń sprzedała w Sosnowcu działkę, której zdaniem mieszkańców ul. Górniczej sprzedać nie powinna. Na zacisznej ulicy rozgorzał spór, który trwa już od ponad trzech lat.
Lokatorzy jednej z kamienic dawnej kolonii robotniczej Koszelew w Będzinie muszą borykać się z różnymi problemami. Mieszkania są podtapiane przez śnieg i deszcz. W kranach tymczasem brakuje wody.
Ołtarz w dawnej cechowni kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu był przed laty ważnym miejscem dla lokalnej społeczności. Po zamknięciu kopalni z ołtarza zniknął krzyż oraz figura św. Barbary, po której pozostał zniszczony cokół.
Wygląda na to, że po trwających kilka lat "przepychankach" Spółka Restrukturyzacji Kopalń i Sosnowiec w końcu porozumieją się w sprawie przekazania miastu w formie darowizny najważniejszych obiektów po ostatniej kopalni w Sosnowcu.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń jest gotowa odstąpić od planowanej rozbiórki nadszybia i wieży szybu Kazimierz I oraz kilku innych obiektów po zlikwidowanej kopalni Kazimierz-Juliusz, o ile wola ich przejęcia przez miasto nie jest tylko medialną deklaracją bez pokrycia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.