Szefowie znanych klubów nocnych z Katowic, Tychów i Rybnika zostali oskarżeni o czerpanie korzyści z prostytucji. - Pracujące w lokalach dziewczyny oddawały im część pieniędzy za seks z klientami - twierdzi prokuratura.
Katowicka prokuratura oskarżyła dyrektora zlikwidowanej kopalni Kazimierz Juliusz w Sosnowcu o niegospodarność. - Kupował maszyny, które były niepotrzebne, a niektóre nie miały nawet dopuszczenia do pracy pod ziemią - twierdzą śledczy.
Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, funkcjonariuszy Straży Granicznej oskarżyła o stosowanie "wzorców niemieckich i sowieckich katów". Właśnie za te słowa pełniący funkcję wiceministra Maciej Wąsik grozi jej zarzutami prokuratorskimi, a aktywiści donoszą sami na siebie.
NIK ustaliła, że 93 proc. prac podczas budowy siedziby sosnowieckich prokuratur wykonali podwykonawcy wybrani według niejasnych kryteriów. - Taka praktyka stwarzała warunki zakupu usług w niekonkurencyjnych cenach, mogło powstać ryzyko korupcji - twierdzą kontrolerzy izby.
Prokuratura w Sosnowcu po raz drugi umorzyła postępowanie w sprawie policjantów z komisariatu przy ul. Stawowej w Katowicach. Dotyczyło ono mężczyzny, który opuścił komisariat cały posiniaczony. Śledczy uznali, że funkcjonariusze użyli środków przymusu adekwatnie do zdarzenia.
Ksiądz Dariusz w szkole w Dąbrowie Górniczej pracował tylko przez 30 dni. Dyrekcja placówki rozwiązała z nim umowę o pracę. Powód? Uczennice skarżyły się, że "dotyka i głaszcze je po pupie". W poniedziałek biskup zawiesił duchownego, a prokuratura wszczęła śledztwo.
Sąd zdecydował o areszcie dla 56-letniego kierowcy autobusu komunikacji miejskiej, który potrącił kobietę. Mężczyzna wsiadł za kółko kompletnie pijany, miał ponad 3 promile alkoholu.
1 kwietnia 2022 r. zostanie otwarty Sąd Okręgowy w Sosnowcu. Jego prezes i pion karny będą pracowali w zabytkowym gmachu dawnej Szkoły Realnej, a cywiliści w biurowcu, w którym mieści się prokuratura - ustaliła "Wyborcza".
W Dąbrowie Górniczej zderzyły się dwa pociągi. Cztery wagony wypadły z szyn. Maszynista jednego ze składów był pijany, miał 2 promile alkoholu.
Dorota Maniak chciała od szpitala odszkodowania, ale sąd uznał, że nie ma dowodu, że chusta chirurgiczna w jej ciele znalazła się tam po zabiegu. - Zdaniem sądu sama ją sobie włożyłam - drwi kobieta.
Klienci firmy Tauron pod koniec lipca dowiedzieli się o wycieku ich danych osobowych. Przedstawiciele firmy ograniczyli się jedynie do przekazania niepokojącej informacji. Nie potrafili odpowiedzieć na podstawowe pytania. Do tej pory nie odpowiadają na e-maile.
Pani Jolanta z Dąbrowy Górniczej została postrzelona w głowę przez męża. Cudem przeżyła. Potrzebne są pieniądze na rehabilitację, jej bliscy proszą o pomoc.
W Dąbrowie Górniczej 36-letnia kobieta podawała swojej dwumiesięcznej córce mleko z amfetaminą. Dziewczynka zmarła. Przed katowickim sądem okręgowym rozpoczął się proces rodziców dziecka.
Prokuratura umorzyła sprawę pikiety narodowców w Dąbrowie Górniczej, na czele której stał Jacek Międlar. Jej uczestnicy lżyli Żydów, Tadeusza Mazowieckiego i nawoływali do wysadzenia pomnika. - Brak znamion czynu zabronionego - stwierdzili śledczy.
Prokuratura sprawdzała, czy Tomasz M., optyk z Sosnowca, który uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana, miał też związek z samobójczą śmiercią 12-letniej bratanicy. Dziewczynka skoczyła z budynku opuszczonej piekarni.
36-latka z Dąbrowy Górniczej uderzyła dwumiesięczną córkę w głowę, a następnie rozpuściła w przygotowanym dla dziecka mleku amfetaminę. Po karmieniu dziewczynka zmarła.
W poniedziałek odbyło się otwarcie działającej od marca Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Ku zaskoczeniu wszystkich prokurator krajowy Bogdan Święczkowski nie pojawił się na uroczystości.
Tomasz M., 41-letni optyk z Sosnowca, który przyznał się do porwania i zabicia 11-letniego Sebastiana, 13 lat temu porwał 10-latka w Siemianowicach Śląskich. Prokuratura, mimo że postawiono mu bardzo poważne zarzuty, wnioskowała wówczas o karę w zawieszeniu.
Optyk z Sosnowca, który przyznał się do zabicia 11-latka z Katowic, to wujek dziewczynki, która kilka miesięcy temu popełniła samobójstwo. - To mogą być nowe okoliczności w tej sprawie - zapowiada Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Prokuratura w Sosnowcu prowadzi śledztwo w sprawie firm, które oferowały darmową ekskluzywną bieliznę. Pokrzywdzonych jest kilkadziesiąt tysięcy osób.
Dwaj sutenerzy zostali oskarżeni o czerpanie korzyści z prostytucji oraz handel ludźmi. - Jeden z nich sprzedał bowiem drugiemu 18-letnią dziewczynę - twierdzą śledczy z Sosnowca.
Wpisywanie na listy osób, które nie uczestniczyły w zajęciach oraz fałszowanie podpisów - w taki sposób firma prowadząca prywatne szkoły miała wyłudzić ponad 15 mln zł dotacji. Prokuratura prowadzi śledztwo. - To pomówienia rozgłaszane przez urzędników - twierdzą właściciele szkół.
W poniedziałek otwarto Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu. Od rana nie działa jednak jej strona internetowa, nie można się też dodzwonić, bo nikt nie wie, jakie są numery telefonów.
Katowicka prokuratura wyjaśnia okoliczności zorganizowanego przez zarząd województwa śląskiego konkursu na stanowisko dyrektora szpitala św. Barbary w Sosnowcu.
Śledczy zajmujący się sprawą 13-latki, która spadła z pustego budynku w Sosnowcu, nie mają już wątpliwości. To było samobójstwo.
Katowicki sąd do 22 marca przedłużył areszt 38-letniemu mężczyźnie, który kupił 18-letnią dziewczynę i zmuszał ją do prostytucji. Jego wspólnik, który sprzedał nastolatkę, odbywa karę pozbawienia wolności.
W Sosnowcu zacznie w marcu działać prokuratura okręgowa. Będzie się mieściła w biurowcu należącym do Agencji Rozwoju Lokalnego. - Nikt jeszcze nie wie, kto zostanie przeniesiony do Zagłębia. Wszystko objęte jest tajemnicą - żalą się śledczy z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Sosnowiecka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie policjantów z komisariatu przy ul. Stawowej w Katowicach. Pan Wojciech twierdzi, że rok temu został przez nich dotkliwie pobity. Sąd jednak ma wątpliwości co do decyzji śledczych. Nakazał im przeprowadzić w sprawie dodatkowe czynności.
Najpierw dwie dziewczynki spadły z budynku opuszczonej piekarni. Niedługo później 12-latek spadł z dachu dawnych zakładów odzieżowych "Wanda". Śledczy są zaniepokojeni, a w Sosnowcu przyznają, że mają problem ze zdewastowanymi ruderami.
W Sosnowcu przy ul. Kotlarskiej stoi nieczynna od lat piekarnia. W opuszczonym budynku co pewien czas dochodzi do nieszczęśliwych wypadków. Ostatnio zginęła w nim 13-latka. - Czy tego budynku nie można po prostu wyburzyć? - pytają mieszkańcy.
Kobiecie, która w poniedziałek porzuciła dziecko w centrum Sosnowca, został przedstawiony zarzut. Grożą jej trzy lata więzienia. Kobieta złożyła wyjaśnienia, ale nie przyznała się do winy.
W sosnowieckim Sądzie Rejonowym miał się rozpocząć w czwartek proces przeciwko Zbigniewowi B., który ma odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety na Mont Blanc. Rozprawę odroczono ze względów formalnych.
W zeszłym roku sosnowieccy policjanci ze strażnikiem miejskim zatrzymali w rejonie ul. Radocha w Sosnowcu mężczyznę, który był podejrzewany o to, że zwoził niebezpieczne odpady na pobliskie nielegalne wysypisko. Prokuratura zakończyła już czynności śledcze w tej sprawie i oddała teren do dyspozycji miasta, na którym spoczywa teraz obowiązek utylizacji odpadów.
Komornik zajmuje czynsze lokatorów likwidowanej spółdzielni Sokolnia w Sosnowcu. Członkowie jej zarządu zostali skazani za niegospodarność na szkodę spółdzielni i wyłudzenia na szkodę lokatorów. - Dlaczego komornik nie egzekwuje należności od Ryszarda Sz. tylko od lokatorów? - pyta likwidatorka Sokolni.
Jeden z uczestników poniedziałkowej kontrmanifestacji w Sosnowcu usłyszał zarzuty. Będzie odpowiadał za kierowanie gróźb karalnych.
Żona przedsiębiorcy ze Sławkowa, który zaginął w 2017 roku, została zatrzymana przez policję. Jest podejrzana o zabicie męża. Zgodnie z decyzją sądu pozostanie w areszcie trzy miesiące.
W Sosnowcu ma powstać nowa prokuratura okręgowa. Śledczy negocjują z miastem sprawę przekazania na ich potrzeby budynku po byłej stacji pogotowia ratunkowego.
Katowicka prokuratura oskarżyła byłą już komornik z Będzina o przekroczenie uprawnień i działania na szkodę skarbu państwa. - Pokrzywdzonych jest 561 osób lub instytucji - informują śledczy.
Policjanci z Dąbrowy Górniczej zostali powiadomieni o mężczyźnie, który w samych spodniach biega po parkingu hipermarketu Auchan przy ul. Katowickiej, próbując ukrywać się pomiędzy samochodami.
Sędzia Małgorzata Hencel-Święczkowska, prezes Sądu Rejonowego w Sosnowcu, a prywatnie żona Prokuratora Krajowego, została objęta całodobową ochroną. - Pojawiła się informacja wskazująca, iż zlecono na nią zamach - mówi nasz informator.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.